Wycieczka klasy 7b i 8b do Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej w Górkach oraz do Farmy Iluzji

Nikola Lulko, Justyna Adamiec 7b

Uczniowie klasy 7b i 8b pod opieką ks. Dariusza, p. Marleny Rozbickiej oraz p. Agnieszki Kozyry-Podkańskiej 17 czerwca udali się na wycieczkę do Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej w Górkach oraz do Farmy Iluzji.

Przed wyjazdem odbyła się niezwykle ekscytująca gra w „Papier, kamień, nożyce” pomiędzy przedstawicielami samorządu obu klas. Walka była zacięta, obie grupy chciały wygrać i co chwila remisowały. Z wielkim wysiłkiem klasa 7b wygrała 3:0! W ten sposób wsiadła pierwsza do autobusu.

Pierwszym punktem naszej wycieczki było Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej w Górkach prowadzone przez księży michalitów. Ks. Dariusz opowiedział nam o magii tego miejsca oraz jego znaczeniu. Po wysłuchaniu historii i wspólnej modlitwie udaliśmy się w głąb lasu, drogą krzyżową odwzorowującą tę w Jerozolimie.
Ważnym punktem była droga i grota św. Huberta, a także źródełko, uznawane za cudowne.
Pod koniec zwiedzania zjedliśmy wspólnie drugie śniadanie, dzieląc się spostrzeżeniami na temat tego miejsca.

Drugim przystankiem była Farma Iluzji. Mieliśmy okazję zwiedzić cały Park Rozrywki i razem z pomocą sympatycznej Pani przewodnik poczuliśmy się jak dzieci.
Pierwszą z atrakcji był wiklinowy labirynt. Uczniowie musieli znaleźć wyjście i odzyskać wolność. W dziobie modelu ptaka, stojącego przed labiryntem zostawiliśmy przysmak naszej szkoły - salezjańską krówkę.
Kolejną frajdą była karuzela łańcuchowa oraz jeżdżące kaczuszki. Prawie każdy z wielkim uśmiechem na twarzy skorzystał z tych atrakcji.
Po wielu innych, pobudzających emocje zajęciach uczniowie mieli czas wolny.
Robiliśmy wspólnie zabawne zdjęcia, korzystaliśmy z atrakcji dedykowanych dla młodszych, wywracaliśmy się w „Krzywym domku”, a także jeździliśmy na kucykach, oczywiście zabawkowych ; )
Naszą uwagę przyciągnęły również tratwy stojące spokojnie na wodzie. Urządziliśmy wyścigi, kto szybciej przepłynie jeziorko. Aby poruszać się tratwą, trzeba było ciągnąć z całej siły linę przywiązaną do brzegu. Wygrała ta tratwa, która miała silniejszych pasażerów.

Przyszedł także czas na obiad, a po nim n achwilę osłody. Lody były idealną ochłodą w tym słonecznym dniu.

Niestety, nadszedł czas powrotu do domu.
Wszyscy możemy powiedzieć, że ten wyjazd pomógł nam przyjemnie spędzić ostatnie chwile tego roku szkolnego, a także była to świetna okazja do integracji klas.

Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna, Szkoła podstawowa, turystyka, wycieczki, wydarzenia religijne