WYCIECZKA “ŚLADAMI KS. BOSCO” - relacja licealistek

Gabriela Gójska, Emilia Kurpisz, uczennice klasy II SLO

W dniach 21-26 października 2018 roku, grupa z naszej szkoły wybrała się na wycieczkę do Włoch. Po Mszy Świętej, którą odprawił ksiądz Sławek, zapakowaliśmy walizki i wyruszyliśmy w stronę słonecznej Italii. Po drodze mogliśmy podziwiać nocny krajobraz Czech oraz Austrii.

Następny dzień rozpoczął się dojazdem w okolice Wenecji, gdzie okazało się być dużo zimniej niż się spodziewaliśmy. Jednak nie tracąc ducha, udaliśmy się w dwugodzinny rejs statkiem do zabytkowego miasta na wodzie. Widoki były niesamowite, morska bryza rozwiewała nam włosy, a pamięć w telefonach zapełniała się z minuty na minutę z powodu narastającej w zastraszającym tempie ilości zdjęć.
Zwiedzanie miasta zaczęło się od Placu św. Mark. Mogliśmy zobaczyć także Pałac Dożów, Wieżę Dzwonniczą oraz sławny Most Westchnień. Podziwialiśmy wodne skrzyżowania, gdzie co i raz przepływały słynne gondole. Z panią przewodnik rozstaliśmy się przy Moście Rialto, skąd z salezjańskim zawzięciem ruszyliśmy na jedzenie i zakupy. Po rejsie powrotnym udaliśmy się do hotelu, gdzie mogliśmy zebrać siły na kolejny dzień.
Wtorek rozpoczęliśmy od wczesnego śniadania, po którym udaliśmy się w głąb Padwy. Pod Bazyliką św. Antoniego powitał nas radosny franciszkanin Bazyli. Oprowadził nas po jej wszystkich zakątkach oraz pokazał najważniejsze dla tego miejsca relikwie. Pobyt tam okazał się dość krótki, ponieważ musieliśmy przedostać się w okolice Turynu. Tam też zakończyliśmy nasz dzień.
Najaktywniejsza okazała się środa, która była całkowicie poświęcona naszym szkolnym patronom. Rozpoczęliśmy od Mszy Świętej w Valdocco, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć miejsca, w których na co dzień przebywali, uczyli się i zbliżali się oni ku Bogu. Mogliśmy się także zatrzymać przy ich relikwiach. Oprócz tego byliśmy w Katedrze św. Jana Chrzciciela, gdzie mieliśmy chwilę na medytację przed kopią Całunu Turyńskiego. Z Turynu przejechaliśmy do malowniczej, górskiej miejscowości - Colle don Bosco, gdzie urodził się nasz święty. Widzieliśmy jego dom rodzinny oraz miejsca, które zostały mu pośmiertnie poświęcone. Zmęczeni, lecz szczęśliwi, udaliśmy się do hotelu, gdzie po zakończonej kolacji, mieliśmy czas na odpoczynek.
To był ostatni dzień naszego pobytu. W czwartkowy poranek spakowaliśmy się i ruszyliśmy w podróż powrotną. Podziwiając krajobraz Alp, łza kręciła się w oku. Pobyt we Włoszech był wspaniałą przygodą. Mieliśmy okazję doświadczyć rzeczy zupełnie nowych, osłuchać się z językiem i przede wszystkim zasmakować włoskiej kuchni, która była dla nas jedną z głównych atrakcji. To, co tam przeżyliśmy, na długo pozostanie w naszych sercach, rozgrzewając nas w deszczowe i pochmurne wieczory.

inicjatywy i pomysły, spotkania z ciekawymi ludźmi, Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna, Szkoła podstawowa, turystyka, wspomnienia, wycieczki, wydarzenia kulturalne, wydarzenia religijne