Zakładamy "Ogrody Integracji"

Ola K. kl. IV PSP (choć już chyba V bo IV zakończyłam :))

Warto uczestniczyć w takich akcjach! „Lubię pomagać” bo pomaganie może być nie tylko wartościowe, ale i bardzo radosne. Nie spodziewałam się, że posadzenie lawendy czy hortensji może sprawić tyle radości. A radość i uśmiech dzieci z Ośrodka i danie im poczucia , że robią coś cennego i ważnego było celem tej akcji. Mega pozytywna siła i energia!

„Lubię pomagać” bo pomaganie może być nie tylko wartościowe, ale i bardzo radosne.
W środę 22 czerwca po lekcjach 10-cioro wolontariuszy Szkół Salezjańskich ( klasa IV podstawówki, gimnazjum i liceum) , na zaproszenie wolontariuszy Fundacji Orange pojechało do Ośrodka Wychowawczego w Ignacowie. Akcja nazwana przez organizatorów „Ogrodami Integracji” miała na celu pracę na rzecz Ośrodka, przy której dzieci zdrowe - wolontariusze i podopieczni ośrodka – dzieci z upośledzeniem umysłowym wspólnie sadzili wieloletnie krzewy i rośliny kwitnące (hortensje, lawendy, bzy czarne itp.). O godz. 14.00 wyruszyliśmy spod szkoły do Ośrodka w Ignacowie prowadzonego przez Siostry Szarytki (Zgromadzenie zakonne Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo). Na miejscu dostaliśmy koszulki z napisem “lubię pomagać” i tak staliśmy się wolontariuszami. Naszym zadaniem było przygotować miejsca do zasadzenia roślin (nie było to łatwe, bo dołki trzeba było wykopać w trawniku). Jak już skończyliśmy, przyszły dzieci z ośrodka. Razem wyjmowaliśmy rośliny z doniczek, wsadzaliśmy do dołków, podsypywaliśmy ziemię i obficie podlewaliśmy. Niektórzy mieli obawy, nie wiedzieli, czy potrafią, ale każdy ,z pomocą lub bez, zasadził roślinę. Dla niektórych dzieci to było bardzo nowe doświadczenie, sprawiające wiele radości. Na roślinkach dzieci wieszały karteczki ze swoimi imionami, chętnie podlewały swoje roślinki. Widać było, że są dumne z tego, że roślinka jest przez nich zasadzona.
A po wspólnej pracy czas na świętowanie. Przygotowaliśmy ognisko i kiełbaski do upieczenia. Apetyty po pracy były duże. Chłopcy z klasy IV : Janek, Kacper, Marek i Maciek rozegrali mecz w piłkę nożną z chłopcami z ośrodka (w końcu jest EURO 216 :)), mieszając się z nimi w drużynach. Wszyscy byli zmęczeni ,ale szczęśliwi.
Warto uczestniczyć w takich akcjach! „Lubię pomagać” bo pomaganie może być nie tylko wartościowe, ale i bardzo radosne. Nie spodziewałam się, że posadzenie lawendy czy hortensji może sprawić tyle radości. A radość i uśmiech dzieci z Ośrodka i danie im poczucia , że robią coś cennego i ważnego było celem tej akcji. Mega pozytywna siła i energia!
I oby ta radość rosła wraz z zasadzonymi roślinami.

akcje, inicjatywy i pomysły, Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna, Szkoła podstawowa