W blasku średniowiecza

Piotr Dmowski, I SLO

Kiedy usłyszałem budzik, w głowie pojawiła mi się myśl, która najprawdopodobniej dopadła tego ranka większość moich kolegów i koleżanek z klasy - “dzisiaj nie będzie lekcji”. Motywowany tą jakże wspaniałą dla każdego ucznia informacją rozpocząłem nowy dzień z entuzjazmem. Dość sprawnie udało mi się przejść etap porannego szykowania się do szkoły. Z uśmiechem na ustach wyruszyłem w drogę do placówki odpowiedzialnej za moją edukację - salezjańskiej kuźni talentów.

Na miejscu standardowo przeszliśmy procedurę przeliczania, po czym rozradowani zapakowaliśmy się do autokaru. Cel naszej podróży rysował się klarownie - Muzeum bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz Muzeum Narodowe w Warszawie. Zapoznanie się ze zbiorami i słowem pani przewodnik muzeum współczesnego męczennika przebiegło nam w atmosferze zadumy. Po odhaczeniu tego punktu programu udaliśmy się dalej.
Muzeum Narodowe - to tu nastąpiło nasze zderzenie z przeszłością. W czasie, kiedy oczekiwaliśmy na naszą panią przewodnik, samodzielnie poznawaliśmy dzieła polskiej i światowej sztuki. Po przybyciu przewodniczki wyruszyliśmy na spotkanie z kulminacyjnym punktem dnia - wystawą sztuki średniowiecznej. Dzieła, które zobaczyliśmy, wywarły na nas niesamowite wrażenie, a efekt ten potęgowały niezwykłe opowieści pani przewodnik. W blasku średniowiecza pogrążeni chłonęliśmy każdy szczegół odróżniający sztukę gotycką od romańskiej, czytaliśmy językiem malarstwa pisane historie biblijne i hagiograficzne, odkrywaliśmy symbolikę tryptyków, oliptyków i rzeźb, zgłębialiśmy tajniki piętnastowiecznej mody i zaglądaliśmy do dawnego bestiariusza.
Jak wiadomo, wszystko co dobre, szybko się kończy, tak więc lekcja w muzeum upłynęła nam niezwykle szybko. Kiedy opuszczaliśmy teren muzeum, większość z nas myślała tylko o jednym - jedzeniu. Podróż powrotna do Mińska upłynęła w pozytywnej atmosferze. Ten dzień będziemy wspominać bardzo długo. Za organizację jakże pouczającego wyjazdu dziękujemy naszej wspaniałej wychowawczyni, Pani Dianie Gajc-Piątkowskiej, a za poświęcony czas i opiekę dziękujemy najlepszej szkolnej psycholog - Pani Agacie Goźlińskiej.

Piotr Dmowski, I SLO

absolwenci, inicjatywy i pomysły, Szkoła licealna, wycieczki, wydarzenia kulturalne, wydarzenia religijne