29 października 2015 r. odbyła się wycieczka klas I gimnazjum do Warszawy.

Konrad Czerski opowiada:
Zaczęliśmy od Parafii Rzymskokatolickiej św. Stanisława Kostki w Warszawie, gdzie znajduje się grób Bł. Księdza Jerzego Popiełuszki (1947-1984) – Męczennika. Najpierw klasy poszły do Muzeum, gdzie znajdują się rzeczy związane z życiem Błogosławionego. Następnie grupa nawiedziła kościół, gdzie głosił swoje kazania Bł. ks. Popiełuszko. Na sam koniec pomodliliśmy się przy grobie Błogosławionego.

Tak wycieczkę wspomina Iza Pawlukowska:
Kolejnym punktem programu było przedstawienie pt. "Odyseja" w Teatrze "Lalka". Sztuka opowiadała o losach znanego z lektury szkolnej bohatera, Odyseusza, króla Itaki. Została przedstawiona w bardzo ciekawy sposób: historia była pokazywana Homerowi przez bogów greckich, a role ludzi odgrywały lalki. Użyto niecodziennych sposobów przekazu oraz rekwizytów, np. wielkiej płachty jako morza, chmur itd.
Po spektaklu odbyły się warsztaty aktorskie, w trakcie których artyści opowiadali nam o swojej pracy, oprowadzali po teatrze oraz pokazywali sztuczki ze światłem oraz dźwiękiem.
Wycieczka była bardzo udana i wszyscy wrócili w dobrych humorach.

A oto, co najbardziej zapamiętała Julia Siwak:
Po spektaklu była lekcja teatralna. Oprócz nas udział w lekcji brały dzieci z podstawówki z innej szkoły. Dwójka aktorów zaprezentowała nam rodzaje lalek: kukły; pacynki; marionetki i jawajki. Następnie poproszono dwóch ochotników. Zgłosiło się wiele osób. Wybrano Kajetana Gorczycę oraz dziewczynkę z drugiej szkoły. W czasie gdy przygotowywali się do występu, można było zadawać pytania. Dowiedzieliśmy się np. kto należy do trójcy teatralnej. Na scenę wyszły dwie osoby. Miały podoczepiane na rzepy ciała lalek. Ochotnicy mogli poruszać kończynami kukieł. Potem ,,nauczyciele’’ zaprosili nas na scenę, abyśmy mogli zobaczyć, jak wygląda widownia z perspektywy widza. Teraz czekała nas ciekawsza część lekcji- efekty specjalne! Poznaliśmy tajemnicę teatralnych grzmotów czyli blachę. Zaprezentowano nam pokaz świateł, za ich pomocą wprowadza się nastrój na scenę i uwydatnia dekorację. Następnie na scenie pojawił się dym. Miał za zadanie dodać tajemniczości lub dramaturgii. Przy pomocy światła nadawano mu barwę. Kolejnym etapem była pogoda. Z piany powstał śnieg. Uderzenia o blachę i dźwięki symbolizowały grzmoty. Dowiedzieliśmy się ,że prawie od początku polskiego teatru stosowano specjalne urządzenie które wytwarzało dźwięk podobny do szumu wiatru. Po pokazach ruszyliśmy w drogę, by zwiedzić teatr. Odwiedziliśmy kulisy, pracownię krawiecką i pokój do napraw np. lalek. Na koniec wróciliśmy na widownię. Można było zadać jeszcze kilka pytań a po uzyskaniu odpowiedzi na nie lekcja teatralna zakończyła się. Ruszyliśmy w drogę powrotną.

Mam nadzieję, że każdy z uczestników wrócił bogatszy o nowe doświadczenia.