Zapalamy lampy pamięci

Oliwia Szanajca uczennica kl. I ag

17 listopada w poniedziałek, klasy I LO oraz klasa I AG wybrały się na groby zmarłych uczniów i nauczycieli mińskiego Liceum i Gimnazjum Salezjańskiego.

Odwiedziliśmy cmentarz w Mrozach, Cegłowie oraz w Mińsku Mazowieckim. Pojechaliśmy tam w środku dnia autobusem razem z wychowawczyniami: panią Małgorzatą Bochyńską, panią Ewelina Kaską oraz z księdzem Jarosławem Jastrzębskim.
Na pierwszym cmentarzu - w Mrozach – byliśmy bardzo krótko. Zatrzymaliśmy się tylko przy jednym grobie. Było to miejsce spoczynku pani Bożeny Wiącek- nauczycielki matematyki. Jak wspomina pani Małgorzata Bochyńska, świętej pamięci pani Bożena była znakomitym pedagogiem- podobno wszystko potrafiła tak wytłumaczyć, że uczniowie w mig rozumieli.
Niestety, warunki na wycieczkę nie sprzyjały nam- zimno i wiatr nie dawały spokoju, a pogoda nie zapowiadała poprawy, w związku z tym po złożeniu kwiatów i modlitwie czym prędzej udaliśmy się na cmentarz w Cegłowie. Tu nawiedziliśmy groby ofiar wypadków komunikacyjnych (szczególnie samochodowych). Tam pochowani zostali czterej chłopcy: Mikołaj Branicki, Bartłomiej Bakuła, Piotr Frąckiewicz oraz Marcin Lisicki. Na każdym z miejsc spoczynku naszych uczniów i absolwentów postawiliśmy symboliczny znicz, różę i kartkę z modlitwą- nasz list pamięci.
Nawiedziwszy wszystkie istotne dla nas groby w Cegłowie, udaliśmy się do ostatniego punktu wycieczki- na cmentarz w Mińsku Mazowieckim. Pochowani są tam dość liczni nauczyciele, uczniowie i absolwenci naszych szkół. Byliśmy na grobie pana Ryszarda Chojnackiego- nauczyciela języka francuskiego. Jak mówi pani Małgorzata Bochyńska, w czasach pana Ryszarda język francuski był nauczany tylko w kilku klasach. Taki nauczyciel był w środowisku szkolnym kimś wyjątkowym.
Odwiedziliśmy tu również grób pani Teresy Jackowskiej. Była do niedawna nauczycielką chemii, a także - ponieważ w szkole brakowało wówczas nauczyciela biologii, nauczycielką tego przedmiotu. Pani Małgorzata Bochyńska podkreśla, że świętej pamięci pani Teresa była zawsze pogodna i radosna. „Miała zawsze osiemnaście lat” wspomina jej przyjaciółka. Na koniec odwiedziliśmy groby absolwentów naszej szkoły - Adama Wyczółkowskiego, Tomasza Powałki, Michała Kozuby, Michała Rybki, Dalii Puckiej i Agnieszki Wołynek. Paliliśmy lampki, zostawialiśmy karteczki z modlitwami oraz róże, ale przede wszystkim polecaliśmy ich dusze dobremu Bogu.
Ten dzień spędzony na cmentarzach w okolicach Mińska Mazowieckiego miał dla nas ogromne znaczenie. Był świadectwem pamięci i dowodem na ciągłość tradycji kultywowanej w naszej szkole. Zła pogoda nie miała wpływu na wycieczkę - obowiązek przede wszystkim nas - żyjących - jest pamięć o zmarłych – z naszych rodzin, o znajomych i nauczycielach, którzy swoja nieskończoną cierpliwością uczyli nas wytrwale, a dziś wypraszają łaski.

Szkoła podstawowa, Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna