"Zawsze chciałem zostać pilotem..."

...powiedział Pan pułkownik dyplomowany pilot Robert Cierniak na spotkaniu z uczniami klasy II gimnazjum.Warto przeczytać relacje Zosi Majewskiej i Piotra Dmowskiego .

Grantu, jak wiecie, nam nie przyznano. Musieliśmy się uporać z tym faktem . Po pracach związanych z dokumentacją grobów lotniczych na Powązkach, samodzielnym opracowaniem lektury pt. „Dywizjon 303", przygotowaniem plakatu i wystawki - stanęło przed nami kolejne zadanie - przeprowadzenie wywiadu z człowiekiem wykonującym ten zawód.

Do dzisiejszego /9.02.2015/ spotkania przygotowywaliśmy się jeszcze przed feriami. Oficjalnie, na piśmie, zaprosiliśmy naszego gościa, a na kółku polonistycznym opracowaliśmy pytania, które chcemy zadać rozmówcy.

Jeszcze przede rozpoczęciem godziny wychowawczej przybył nasz wyczekiwany gość - Pan pułkownik dyplomowany pilot Robert Cierniak. Mężczyzna zaprezentował się w stroju służbowym oficera lotnictwa - w zielonym kombinezonie, z zachowaniem dystynkcji wojskowych. Gość krótko się przedstawił. Powiało wielkim światem, nazwami polskich i zagranicznych uczelni i miejscami znanymi z globusa, studiowanymi na lekcjach geografii. Tam przebywał. Dowodził tutaj, w Mińsku Mazowieckim. Od sierpnia 2014 roku jest Zastępcą Dowódcy 1. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie. Mimo wysokiej rangi, wykształcenia zdobytego na prestiżowych uczelniach , nie onieśmielał nas, gimnazjalistów.

Zachował bliskość, odpowiadał na zadane pytania. Mówił szybko, a przy tym dbał o piękno ojczystego języka. Może nie wszystko zdążyłam zanotować, ale kilka wypowiedzi zapadło mi głęboko w pamięć. Otóż nasz gość wyznał, że lotniczą pasję nosił w sobie, odkąd sięga pamięcią. Potem w przekuciu jej na wybór zawodu miały wpływ mądre kobiety - mama i babcia. Później to już tylko ciężka praca. Trzeba było zdobywać wiedzę techniczną, doskonalić sprawność ciała, ale i kształcić się w zakresie nauk humanistycznych - uczyć się historii i … intensywnie - języków obcych. Klucz do sukcesów nasz gość sformułował następująco: „Musi chcieć się chcieć!".

W opowieściach o lotniczym życiu pan Cierniak zachował niezwykłą skromność. Nie mówił o ekstremalnych przygodach, bo podobno to, co dla zwykłego zjadacza chleba wydaje się niezwykłe, dla wyszkolonego pilota może być normą. Ważne są jednak w tym zawodzie cechy, takie jak - zaangażowanie, precyzja, wiara w wykonanie zadania, a przy tym stabilność i rozsądek.

No, cóż - przekonałam się, że dziś sama młodość i marzenie Ikara nie wystarczą.

Ucieszyłam się też z odpowiedzi na pytanie kolegi - „A co z lękiem ?". Okazało się, że to zdrowy odruch, każdy go ma. Uff, może jeszcze będzie ze mnie lotnik…

Prawda, że ciekawe i bardzo pouczające było dzisiejsze spotkanie? Oby dalej tak miło pracowało się nad projektem!

Zosia Majewska

W dniu 9.02.2015 roku klasa II AG gościła na godzinie wychowawczej tatę jednej z naszych koleżanek pana płk. dypl. pil. Roberta Cierniaka. Pan Robert jest wojskowym pilotem obecnie latającym na samolotach typu MiG-29, dowodził On eskadrą w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, a obecnie jest Zastępcą Dowódcy 1. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie.

W trakcie spotkania opowiedział nam o marzeniach pięcioletniego chłopca, które się spełniły i spełniają się każdego dnia. Jako swoje motto powtarzał słowa ,,Aby chciało się chcieć". Podczas tej godziny uczniowie klasy drugiej przeprowadzili wywiad oraz mieli możliwość zadawania indywidualnych pytań. Pan pułkownik odpowiadał na każde z nich z uśmiechem na twarzy. Najczęściej pytaliśmy o emocje towarzyszące przy locie tą piękną maszyną ,która jest jednocześnie niebezpieczną bronią. Na spotkaniu obecna była pani Renata Bakuła reprezentująca dyrekcję szkoły.

Czas spędzony na dialogu z panem Cierniakiem upłynął szybko wszystkim, a z tej lekcji każdy, według mnie powinien wyciągnąć jakąś mądrość dla siebie.

Piotr Dmowski

Szkoła podstawowa, Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna, projekty edukacyjne