Zwierzyniec 2023

Kronika "Ludowiaki" i "SOR" w Zwierzyńcu

Kronika obozowa
Zwierzyniec 2023r.

Dzień 1
29 czerwca 2023 roku zebraliśmy się pod naszą szkołą, aby, już po raz kolejny, wspólnie wyjechać na zasłużone wakacje. Po pożegnaniach z rodzicami i spakowaniu naszych bagaży, wsiedliśmy do autokarów i ruszyliśmy w pięciogodzinną podróż. Przed dojechaniem do naszego miejsca docelowego – Zwierzyńca, zatrzymaliśmy się na krótkie zwiedzanie Sanktuarium św. Antoniego z Padwy w Radecznicy, gdzie jeden z posługujących tam braci franciszkanów, przybliżył nam historię tego miejsca.
Po przyjechaniu na miejsce i zakwaterowaniu, mieliśmy czas, aby się rozpakować oraz wypróbować boisko ☺. O godzinie 17.00 odbyła się kolacja, po której uczestniczyliśmy we mszy dziękczynnej za szczęśliwą podróż, która odbyła się w Kościółku Na Wodzie . Następnie umyliśmy się i zmęczeni usnęliśmy.

Dzień 2
Drugi dzień naszego wyjazdu rozpoczęliśmy nieobowiązkową mszą św. o godzinie 8.00, zaś dla reszty obozu rozpoczynającym dzień punktem planu było śniadanie o 8.30, po którym o 9.30 zaczęliśmy pierwsze zajęcia. Grupa ludowa, podzielona na grupę taneczną i wokalną, poznawała regionalne tańce i pieśni przekazywane na terenie Roztocza, zaś rowerowa część obozu wyszła na dłuższy spacer, podczas którego zdobyli Piaseczną Górę i odwiedzili Stawy Echo.
Wszyscy ponownie spotkali się na obiedzie o godzinie 13.30, po nim Ludowiaki tańczyły i śpiewały miejscowe poleczki oraz ćwiczyły podstawowe techniki tańca ludowego. W tym czasie rowerowi wyruszyli na swoją pierwszą wyprawę rowerową do Szczebrzeszyna oddalonego od Zwierzyńca o 15 km.
O godzinie 18.00 odbyła się kolacja, po której taneczna grupa wyszła na spacer, zaś grupa rowerowa miała czas na gry i zabawę. O 21.00 zebraliśmy się na boisku na „słówko” i podsumowanie dnia.

Dzień 3
Dzień rozpoczęliśmy Mszą Świętą o godzinie 8:00. Po śniadaniu grupa rowerowa miała wyruszyć na przejażdżkę, jednak pogoda pokrzyżowała im plany. W ruch poszły gry planszowe i karciane oraz wyrób bransoletek i koralików.
Zespół Ludowy podzielił się na sekcję wokalną i taneczną i szlifował kroki taneczne oraz uczył się nowych pieśni ludowych.
Po pysznym obiedzie podzieliliśmy się na grupy i udaliśmy się na wyczekane zakupy :-) Po zakupowym szaleństwie przyszedł czas na krótki odpoczynek przed kolacją. Po posiłku wybraliśmy się na pieszą wycieczkę do Roztaczańskiego Parku Narodowego i nad Stawy Echo, gdzie mieliśmy możliwość pobrodzić w wodzie.
Dzień zakończyliśmy modlitwą i krótkim "słówkiem" ks. Jakuba na dobranoc .

Dzień 4
Dzień rozpoczęliśmy inaczej niż zwykle, ponieważ zostaliśmy zaproszeni przez ks. proboszcza ze Zwierzyńca na Mszę Świętą w kościółku na wodzie. Uczestniczyli w niej lokalni mieszkańcy i turyści przebywający na wypoczynku. Msza Święta tego dnia odbyła się o godzinie 18.00. Było to bardzo miłe spotkanie, usłyszeliśmy wiele ciepłych słów i była to również okazja do podziękowania lokalnej społeczności za gościnę oraz wspaniałą atmosferę, jaka panuje w tym miejscu, że chcemy tu wracać. Poranek rozpoczęliśmy wspólnym niedzielnym śniadaniem, po którym każda grupa udała się na swoje planowe zajęcia. SOR na rowerach wyruszył na podbój ukrytego w lesie, wśród wysokich pagórków szlaku rowerowego. Po drodze musieli zmagać się z grząskim piaskiem, wystającymi korzeniami oraz spadającymi łańcuchami. „Ludowiaki” podzielone na grupy dopracowywały poznane układy taneczne oraz tworzyły hit wyjazdu, który stał się już tradycją. W pozytywnych nastrojach udaliśmy się na wspólny obiad, a po nim na zasłużony odpoczynek. Jednak niezbyt długi, ponieważ rozpierająca wszystkich energia zgromadziła uczestników obozu na boisku, gdzie odbywały się rozgrywki piłki nożnej, a także pasjonujących meczy w badmintona. Po tak wyczerpujących zmaganiach wszyscy ze smakiem zjedli wcześniejszą kolację, po której udali się do kościoła.
O 21.00 było wieczorne Słówko, a godzinę później wszyscy (no, prawie wszyscy) byli już w łóżkach. Tak SOR i Ludowiaki zakończyły dzień czwarty.

Dzień 5

Piąty dzień obozu tradycyjnie rozpoczęliśmy Mszą Świętą i śniadaniem. Po śniadaniu grupa rowerowa pojechała na wymagającą wyprawę do lasu, a zajęcia Ludowiaków odbyły się. zgodnie z planem. Po obiedzie dobraliśmy się w dwójki lub trójki i wsiedliśmy do autobusu, aby udać się na spływ kajakowy. Na spływie wszystkim miło minął czas, jedynie jeden kajak się wywrócił, wyrzucając całą załogę za burtę. Następnie wróciliśmy do naszego miejsca noclegu na kolację. Po kolacji rozpoczął się czas wolny, który spędziliśmy na nowo wyremontowanym boisku w naszym ośrodku lub spełniając się w rękodziele koralikowym. Dzień zakończyliśmy wspólną modlitwą.

Dzień 6
Dzień rozpoczęliśmy od Mszy Świętej i śniadania. Następnie podzieliliśmy się na trzy grupy – najmłodsza, starsza rowerowa i starsza taneczna. Najmłodsi pojechali na wycieczkę nad wodospady szumy, a następnie do kamieniołomu. Pierwsze plany grupy rowerowej zakładały wyjazd do Krasnobrodu, lecz księża ich zaskoczyli wyjazdem nad jezioro. Z tego też powodu cała grupa musiała wrócić do naszego miejsca noclegu po stroje kąpielowe i rzeczy na plażę, ale mimo tego miło spędzili czas. Starsza część Ludowiaków uczestniczyła w próbie, a następnie udali się do sklepu. Po obiedzie grupy, które nie były wcześniej na szumach i w kamieniołomach, pojechały tam i miło spędziły czas. Wróciliśmy idealnie na kolację. Tradycyjnie dzień zakończyliśmy modlitwą.

Dzień 7

Siódmy dzień naszego wyjazdu, jak co dzień, rozpoczęliśmy mszą św. i smacznym śniadaniem, po czym rowerowa część obozu podzieliła się na młodszą i starszą grupę. Starsza grupa wyruszyła na dłuższą (bo liczącą aż 34 km) trasę do Górecka Kościelnego, zaś młodsza część pokonała trasę liczącą 18 km, zwiedzając okolice Zwierzyńca. W tym czasie Ludowiaki wyjechały do Zamościa, który z ochotą (chociaż niektórzy już po raz kolejny) zwiedzali. Następnie wszyscy (choć „rowerowi” troszkę spóźnieni) zasiedli do wspólnego obiadu, po czym została ogłoszona godzina poobiedniej sjesty, po której wspólnie udaliśmy się na plażę przy Stawach Echo. Po kilkugodzinnym pływaniu i opalaniu, wróciliśmy na kolację, po której grupa rowerowa miała czas na relaks i grę, zaś grupa taneczna podzieliła się na część starszą i część młodszą, które dzielnie wieczorem doskonaliły swoje umiejętności. O 21.00 spotkaliśmy się na wieczorną modlitwę i zakończenie kolejnego dnia naszego wyjazdu.

Dzień 8
Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy od Mszy Świętej i śniadania. Następnie każdy zajął się zaplanowanymi zajęciami: rowerowi pojechali do „Zagrody Guciów”, a Ludowiaki ćwiczyli do występu na koniec obozu. Potem zjedliśmy obiad, a później poszliśmy nad jezioro. Na plaży miło spędziliśmy czas, wszyscy chcieliby zostać dłużej, lecz musieliśmy wracać na kolację. Po kolacji wszyscy zebrali się na wspólne ognisko, zjedliśmy kiełbaski i śpiewaliśmy razem piosenki. Na koniec się pomodliliśmy i poszliśmy szykować się do snu.

Dzień 9
Dzień dzisiejszy rozpoczęliśmy od Mszy Świętej i śniadania, po czym rowerowa część naszego obozu wyruszyła na zwiedzanie Zamościa, zaś Ludowiaki wnosiły ostatnie poprawki do swoich choreografii, które miały przedstawić tego wieczora. Po powrocie, bardzo głodni, zjedliśmy obiad i mieliśmy czas wolny, który chętnie wykorzystaliśmy na, już ostatnie, gry i zabawy. W tym samym czasie Panie plotły warkocze dziewczynom, które miały wystąpić na podsumowaniu naszego wyjazdu. O godzinie 18.30 zjedliśmy na kolację naleśniki i po chwilowej przerwie zebraliśmy się w sali teatralnej na oficjalnym zakończeniu naszego obozu.
Ludowiaki pięknie zatańczyły i zaśpiewały, dyplomy i nagrody zostały rozdane, nasz obóz dobiega końca. Jutro wyjazd.

Dzień 10
Dzień wyjazdu. Msza Święta, śniadanie i ostatnie dopakowywanie rzeczy do walizek. Nasz wyjazd dobiegł końca. Wszyscy, szczęśliwie, po kilkugodzinnej podróży wrócili do swoich domów i stęsknionych rodziców.

wakacje, relacje z ferii, relacje z wakacji