W radiowym teatrze wyobraźni w klasie VI

O nietypowej lekcji języka polskiego napisały Zuzia Bigda i Gabrysia Abramowska z klasy VI PSSP.

W połowie maja, po przeczytaniu i omówieniu lektury, polonistka -pani Bochyńska, poleciła nam wykonać ciekawe zadanie. Podzieliliśmy się , według uznania, na cztery siedmioosobowe grupy. Następnie każda wybrała fragment powieści J.R.R. Tolkiena, na podstawie której będzie dalej pracować. Na lekcję w dniu 30 maja br. mieliśmy zaprezentować słuchowisko na podstawie powieści J.R.R Tolkiena pt. ,,Hobbit, czyli tam i z powrotem’’.
Słuchowisko, nazywane inaczej teatrem wyobraźni, to forma literacka, która oparta jest wyłącznie na dźwięku: głosie aktorów, efektach akustycznych i ewentualnie muzyce. To forma charakterystyczna dla radia. Istnieje nadal, ale była ogromnie ważna , gdy w domach nie królował Internet, a wielu Polaków nie posiadało nawet … telewizora/dla nas niewyobrażalne/. Od wielu lat Polskie Radio emituje cykliczne słuchowiska, jak „Matysiakowie” i „W Jezioranach”. Wielu uczniów naszej VI klasy spotkała się z takim teatrem po raz pierwszy. Przeżywaliśmy swój debiut tym bardziej, że zaprosiliśmy na lekcję gości spośród Grona Pedagogicznego, także – rodziców.
Punktualnie o 8.55 , po słówku, zebraliśmy się w klasie, aby zaprezentować to, co przygotowaliśmy. Okazało się, że słuchaczami, oprócz nas, będą tylko wychowawca, pan Mirosław Bareja i p. Bochyńska. Szkoda. Liczyliśmy, że zaszczyci nas na szersza publiczność.
Każda z grup bardzo poważnie podeszła do swego zadania. Wszyscy ciężko pracowali, gdyż tematyka projektu bardzo nam się spodobała. Efekty naszego zaangażowania dostrzegliśmy podczas prezentacji. Po wejściu do sali nr 27 od razu można było dostrzec przearanżowaną przestrzeń: z przodu stały dwie tablice „pożyczone” z korytarza, zaś uczniowie siedzieli w czterech grupach, które się ze sobą nie kontaktowały.
Tablice dzielące salę od słuchaczy pomogły nam w ukryciu jakże potrzebnych przedmiotów, które służyły do tworzenia dźwięków podczas ,,transmisji radiowej’’. Po krótkiej chwili mogliśmy zacząć. Jako pierwsza wystąpiła grupa Marysi Miąsek /autorki scenariusza/. Dziewczęta zaprezentowały fragment z rozdziału ,,Nieproszeni goście’’, gdy krasnoludy zbierają się u Billba Bagginsa. Interesująco, ale niektóre osoby zbyt cicho czytały. Jako druga - ,,Zagadki w ciemnościach” – przedstawiła grupa Olgi Sobol. Intrygująco działały na nas straszne dźwięki – mogliśmy wprost wyobrazić sobie spotkanie Billba z Gollumem i ich prawdziwe zmagania na zagadki. Był też piękny plakat przedstawiający stary odbiornik radiowy, wielki jak pół szafy! Trzecia grupa nie wypadła zbyt dobrze /”Na zwiadach w obozie wroga”/. Narracja wydała się monotonna, brakowało efektów dźwiękowych. Może zawiodła elektronika, a może po prostu wybrano nieodpowiedni dla słuchowiska fragment powieści ? Do czwartej grupy należeli sami chłopcy. Dobrze wybrali fragment lektury, jednak długo zmagali się z nośnikiem, na którym mieli przygotowane dźwięki. Nie udało się ich odtworzyć, ale koledzy nie zrazili się i efekty akustyczne tworzyli naprędce, stukając, tupiąc itp. Od czego głowa i refleks! Słuchowiska ,,Dziwna kwatera’’, ze względu na przerwę, nie udało się wysłuchać do końca.
Na „Kartach oceniania” wyraziliśmy swoje zdanie na temat wysłuchanego materiału. Dzieliliśmy się też ciekawymi spostrzeżeniami na temat sposobów uzyskania efektów akustycznych /przelewanie wody do miski, stąpanie w gumowych płetwach itp./
Wszyscy zostali sprawiedliwie ocenieni. Pani pochwaliła każdą grupę za trud włożony w przygotowanie. Tak zakończyło się nasze słuchowisko. Prosimy o więcej takich lekcji!

inicjatywy i pomysły, Szkoła podstawowa, teatr