Wycieczka klasy 3 SLO

Mikołaj Krusiewicz

W dniach 29 maja - 2 czerwca 2023 roku klasa 3 SLO wraz z osobami z chemika pełna energii i zapału wyruszyła na wspaniałą wycieczkę. Opiekę nad nami sprawowali pani Barbara Reda, pani Karolina Kaczyńska oraz pan Robert Gałązka.

I dzień
Spakowani od ubrań, przez odważniki, po wędki, wyruszyliśmy około 8:00 z zajezdni autobusowej.
Naszym pierwszym planowanym przystankiem był Toruń. Zaczęliśmy od zwiedzania Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i Świętego Jana Pawła II w Toruniu. Potem przejechaliśmy do centrum Torunia. Najpierw odwiedziliśmy ruiny zamku krzyżackiego, a potem Stare Miasto. Podziwialiśmy gmach Poczty Głównej, kościół Świętego Ducha, pomnik Mikołaja Kopernika, krzywą wieżę oraz oczywiście dom Mikołaja Kopernika. Po zwiedzeniu miasta udaliśmy się już do naszego ośrodka w Kaczorach. Najpierw zjedliśmy kolację, a następnie podzieliliśmy się na domki. Zwieńczeniem tego dnia była indywidualna integracja uczestników wycieczki.

II dzień
Drugiego dnia naszym celem był Frombork oraz plaża w Stegnie. Po śniadaniu wyruszyliśmy w trasę. W drodze do punktu docelowego większość osób w autokarze usnęła, nieliczni więc mogli ujrzeć przepiękną drogę, którą jechaliśmy. Po każdej ze stron jezdni rosły duże liściaste drzewa. Tworzyły przepiękny naturalny tunel. Po dojechaniu na miejsce zwiedziliśmy Wzgórze Katedralne, a następnie udaliśmy się na rynek główny. Zaprojektowany został na podobieństwo układu słonecznego. Słońce to fontanna, a planety to ławki rozmieszczone po całym rynku w różnej odległość. Atrakcją dodatkową, z której niektórzy skorzystali, było odczytanie tablic napisanych w języku łacińskim w XVII-wiecznej bazylice archikatedralnej we Fromborku. Z Fromborka udaliśmy się do Stegny. Nie obyło się bez pamiątkowego zdjęcia oraz wejścia do morza. Powrót do ośrodka minął spokojnie. Zwieńczeniem dnia były żarciki zrobione zarówno przez nauczycieli, jak i przez uczniów.

III dzień
Wyruszyliśmy do Sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Zobaczyliśmy miejsce objawień oraz obraz Matki Bożej. Przeszliśmy również ścieżką różańcową do Cudownego Źródełka. A następnie powróciliśmy drogą krzyżową do autokaru, wybierając drogę pod górę. Wszyscy zachwycaliśmy się cudowną i malowniczą okolicą tej wioski. Kolejnym naszym punktem był Olsztyn. Rozpoczęliśmy od bazyliki konkatedralnej św. Jakuba Apostoła, po niej udaliśmy się na stare miasto. Będąc w mieście pracy Mikołaja Kopernika, nie mogliśmy nie złożyć wizyty w obserwatorium, a następnie planetarium. Zwłaszcza w tym drugim punkcie mieliśmy bardzo wygodne fotele, które w połączeniu z naszym zmęczeniem wcześniejszymi atrakcjami sprawiły, że większość osób nie dotrwała do końca seansu. Osoby, które nie usnęły, oglądały film przy akompaniamencie chrapania.

IV dzień
Czwarty dzień spędziliśmy w całości w ośrodku. Relaksowaliśmy się, podejmując próbę dopłynięcia do Biedronki po drugiej stronie jeziora (pływaliśmy na rowerkach wodnych). Po wysiłku przyszedł czas na obiad. Po przerwie poobiedniej śmiałkowie weszli do Jeziora Pauzeńskiego, przy którym znajdował się nasz ośrodek. Kolejnym naszym punktem było ognisko. Zakończyliśmy je wspólnym śpiewaniem i rozmowami. Również tego dnia o zachodzie słońca niespodziewanie zaginęły drzwi od jednej z łazienek. Okazało się, że zostały zdemontowane i przeniesione pod domek nauczycieli przez anonimowych sprawców (Mikołaj i Marek).

V dzień
Tego dnia poranek był bardzo pochmurny i deszczowy. O godz. 9.00 odważni uczestnicy wycieczki na czele z p. Robertem Gałązką wyjechali zdobywać Dylewską Górę. Podczas podróży do parku poprawiła się pogoda i wyszło słońce. Po zdobyciu zamierzonego celu śmiałkowie odwiedzili miejscowy park krajobrazowy. Następnie całą grupą pojechaliśmy zwiedzać Ostródę, gdzie nieliczni odwiedzili też znajomych z miejscowej szkoły salezjańskiej. Wróciliśmy do ośrodka na obiad, pakowanie i sprzątanie. Około godziny 14.00 opuściliśmy ośrodek. Ostatnim już punktem naszej wycieczki był skansen w Olsztynku, gdzie podziwialiśmy dawne zabudowy oraz zwierzęta. Niestety nie udało nam się zobaczyć wszystkiego, gdyż skansen znajduje się na obszarze aż 93 ha, a przejście takiego terenu wykraczało poza przyjęty przez nas limit czasowy.

Szkoła licealna, turystyka, wycieczki