W nauce języka angielskiego do wprowadzenia i utrwalenia rzeczowników policzalnych i niepoliczalnych oraz określeń ilościowych często wykorzystuje się tematykę " spożywczą". Początek trochę nudny. Można jednak to "ubrać" w projekt i świetna zabawa gotowa. W trakcie realizacji materiału w klasie drugiej gimnazjum pojawiła się taka możliwość, którą chętnie wykorzystałam. Grupa 12 osobowa podzieliła się na 4 zespoły o różnej liczebności (od 2 do 4), przygotowała bardzo dokładnie plan działania o konkretnych założeniach: 8-10 produktów, 5-6 czasowników oznaczających potrzebne do wykonania czynności(wszystko oczywiście w języku angielskim).Po sprawdzeniu i wprowadzeniu paru poprawek projekty poszczególnych grup zostały zatwierdzone i można było zabrać się za kucharzenie. Efektem był dobrze zastawiony stół: 2 sałatki na słono(włoska i z kurczakiem), sałatka owocowa, grzanki z mozarellą i 2 rodzaje kanapek. Bardzo sprawnie przebiegło i przygotowanie, i sprzątanie, a mgliste obawy, czy to, co przygotował kolega ,czy koleżanka, może nam zaszkodzić, rozwiały się błyskawicznie po pierwszych zjedzonych kęsach.
Dodatkową korzyścią będzie książka kucharska złozona z przygotowanych przez młodzież przepisów.