Klasy II ag i II bg w Centrum Nauki Kopernik.

M. Królik

W środę 26.10.2011 klasy drugie gimnazjum wraz z opiekunami udały się do Warszawy, do Centrum Nauki Kopernik. Z wieloma obawami i ogromną ciekawością przechodziliśmy przez bramki, używając specjalnych kart magnetycznych. Okazało się, że jest to miejsce niezwykłe i wyjątkowe, które dostarczyło nam wszystkim niezapomnianych wrażeń. Jeśli tylko macie możliwość, wybierzcie się tam.

Bardzo trudno kupić bilety grupowe do Centrum Nauki Kopernik, ponieważ od otwarcia miejsce to cieszy się ogromną popularnością. W sierpniu jednej z naszych mam, pani Agnieszce Kurdej udało się kupić bilety na 26.10.2011 i w składzie : klasa IIag, klasa IIbg, ksiądz Marek Widzyk, pan Zbigniew Bąk, pani Jolanta Miąsek i Pani Maria Królik udaliśmy się tam w środę, w większości przypadków nie wiedząc, co nas czeka. A oto nasze wrażenia:
".. najbardziej podobał mi się latający dywan. Było to bardzo ciekawe urządzenie. Używanie go polegało na tym, że osoba siadała na dywan i naciskała guzik, dzięki czemu dywan unosił się w powietrzu na niecały centymetr..."( M. Pszonka IIag)
".. najbardziej podobało mi się koło, w którym można było poczuć się jak chomik.." ( N. Kurdej II ag)
".. najbardziej zaskakujący był taki metalowy pręcik. On drgał. Zakładało się na niego słomkę, zgryzało go i zatykało uszy. Nagle słychać było muzykę.."( W. Sławińska IIbg)
".. Bardzo podobał mi się słupek z kilkoma tajemniczymi dziurami np. w jednej raził prąd, , a w innej spotkać było można węża zaciskającego się wokół ręki...."( R. Makowiecki)
"... najbardziej podobała mi się sala strachu, gdzie naukowcy zaskoczyli nas pomysłem. Sala była pusta, co jeszcze bardziej podniosło adrenalinę..." ( K. Szelest)
Chyba po przeczytaniu tych kilku opinii nikt nie wątpi, że bawiliśmy się świetnie. A jeszcze byliśmy w teatrze robotycznym, " oglądaliśmy tam przedstawienie Stanisława Lema " O Królewiczu Ferrycym i królewnie Krystali"... W tym teatrze występują Robothespiany- nowoczesne człekokształtne roboty,które potrafią przemieszczać się po scenie, poruszać głową, gestykulować oraz wyrażać swoje uczucia za pomocą LCD-owych oczu..." ( W. Zagórska II bg). Najwięcej zachwytu wzbudziło planetarium( 16 zachwyconych z obu klas), nie tylko ze względu na ciekawą prezentację i film, ale także na rozkładane fotele. Dużo dają do myślenia uwagi, że było wiele stanowisk nieczynnych, bo przecież to zwiedzający je uszkodzili.Praktycznie wszyscy podkreślali,że do takich miejsc należy jeździć, a nie do nudnych muzeów.

Szkoła podstawowa, Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna