Kulig klasy II liceum

Michał Mazurek kl. II LO

Dnia 9 lutego br. (czwartek) klasa druga liceum spędziła wolny czas po lekcjach na kuligu na Karolinie. Pogoda dopisała, humory też, tylko samochód p. Eweliny się buntował - ale jakoś ktoś go udobruchał.

Chronologicznie rzecz ujmując, wyruszyliśmy spod szkoły o 13.45 w towarzystwie wychowawczyni p. Niny Kożuchowskiej i p. Eweliny Kaski, ubolewając nad straconymi dziesięcioma minutami matematyki (humany) i historii (mat-fizy). Do 14.00 jakoś nam przeszło. Na miejscu szybko wskoczyliśmy na sanki i wyruszyliśmy na kulig, rechocząc jak małe dzieci. W końcu jakaś namiastka dzieciństwa. Prowadzeni przez traktorek firmy na-pewno-nie-ursus jeździliśmy polnymi drogami i lasami. Po 40 minutach, zmarznięci, wpadliśmy do altanki na ognisko, a przy okazji też na kiełbaskę i gorącą herbatę. Czas umilała nam muzyka i pogawędki. Nie wiadomo kiedy minęły dwie godziny. Postanowiliśmy się zbierać. W ramach zaprawy zimowej prawie wszystkie dziewczyny trafiły w śnieg. Riposta niestety im się nie udała. Radośni, zbieraliśmy się do autobusu. Problem był z autem p. Eweliny, ale mam nadzieję, że jakoś odpalił. Tym bardziej że nie spotkaliśmy w piątek w szkole właścicielki samochodu. Bus na szczęście był sprawny, toteż szybko dotarliśmy do szkoły. Humory cały czas dopisywały, a grono wspomnień zostało powiększone.
Reasumując, zimowa wycieczka udała się . Zabawy było co niemiara, pozaszkolnych dyskusji też. Z niecierpliwością oczekujemy następnych takich przedsięwzięć.

Szkoła podstawowa, Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna