O "ławeczce J.Himilsbacha" - wersja krótsza

Łukasz Magdziak , klasa II humanistyczna

W środę dnia 19 września b.r. nasza klasa zebrała się w ramach przedmiotu wiedzy o kulturze przy „ławeczce” Jana Himilsbacha, której oficjalne odsłonięcie miało miejsce w czasie Festiwalu Jana Himilsbacha odbywającego się już od kilku lat w naszym mieście

Mieliśmy mieszane uczucia, patrząc na ten obiekt, ponieważ sprawiał wrażenie zrobionego niestarannie i „w pośpiechu”, niektórzy nawet twierdzili, że jest to wstępny projekt, a właściwa „ławeczka” stanie niebawem. I rzeczywiście patrząc na nią, widać niedoskonałości w podobiźnie Himilsbacha (koszula bez guzików, zniekształcona głowa) oraz w samej „ławeczce” (stół bez blatu), jednak uznaliśmy, że skoro sam pierwowzór tego oto pomnika był niedoskonały, to autor dzieła też postanowił ukazać tę niedoskonałość, Niektórzy z kolei byli zdziwieni, że owa „ławeczka” to… dwa krzesła i stolik, który nie ma blatu, być może dlatego, żeby okoliczni konsumenci tanich alkoholi nie próbowali pić razem z „Jankiem”. Przy okazji wybraliśmy się na Plac Kilińskiego. Moi koledzy podkreślali panujący w tym miejscu „bałagan architektoniczny”. Tak można ten stan rzeczy ocenić, patrząc na zabytkowy budynek dawnego starostwa, obok którego buduje się nowoczesny apartamentowiec. Spacer po Mińsku był dla nas oryginalnym szkolnym doświadczeniem.

Szkoła podstawowa, Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna