"Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"

26 maja 2008 r. delegacja uczniów gimnazjum wraz z opiekunem – ks. Jarkiem Kubiakiem, wybrała się do Zakładu dla Niewidomych i Ociemniałych w Laskach.Celem naszej wizyty było przekazanie zestawu płyt CD z tekstami różnych utworów literackich w wersji audio. Dar ten został zakupiony przez naszą szkołę, w odpowiedzi na apel o pomoc dla zakładu w Laskach.

26 maja 2008 r. delegacja uczniów Gimnazjum Salezjańskiego w Mińsku Mazowieckim, wraz z opiekunem – ks. Jarkiem Kubiakiem, wybrała się do Zakładu dla Niewidomych i Ociemniałych w Laskach. Celem naszej wizyty było przekazanie zestawu płyt CD z tekstami różnych utworów literackich w wersji audio. Dar ten został zakupiony przez naszą szkołę, w odpowiedzi na apel o pomoc dla zakładu w Laskach. W listopadzie ubiegłego roku spalił się tam bowiem jeden z budynków i w związku z tym destrukcji uległy zgromadzone w nim pomoce i materiały dydaktyczne.

W Laskach bardzo gościnnie przyjął nas pan dyrektor Bolesław Jońca, który sam jest osobą ociemniałą a jednak w sposób bardzo fachowy zajmuje się wychowywaniem dzieci i młodzieży obciążonych podobnymi dolegliwościami. Pan dyrektor opowiedział nam wiele o zakładzie w Laskach, który niedługo będzie obchodził stulecie istnienia. Na powierzchni ponad 60 hektarów jest tam wiele budynków: domy mieszkalne, przedszkole, szkoły różnych typów, warsztaty szkolne a nawet dość duża kaplica. Zobaczyliśmy również, jak działa maszyna do pisania alfabetem Braile’a oraz specjalna ramka do ręcznego stawiania znaków tego pisma. Przyrządy te powoli odchodzą jednak w niepamięć i, tak jak w przypadku osób widzących, coraz większą rolę odgrywają komputery. W zakładzie jest więc specjalna pracownia komputerowa, przystosowana do potrzeb osób niewidzących. Komputery wyposażone są w programy do syntezy mowy, dzięki którym można usłyszeć tekst pojawiający się na monitorze. Innym udogodnieniem, bardzo zaawansowanym technicznie, jest specjalna linijka podłączana do komputera, która przetwarza tekst pisany alfabetem łacińskim na zapis przy pomocy alfabetu Braile’a. Przesuwając palce po linijce, osoba znająca ten alfabet może bez trudu odczytać tekst, który pojawił się na monitorze komputera.

Obejrzeliśmy jeszcze kilka ciekawych miejsc: pracownie tkacką, dziewiarską, przedszkole, kaplicę, salę organową, w której dzieci i młodzież uczą się gry na tym instrumencie. Jednak największym odkryciem było dla nas to, że poza brakiem możliwości widzenia dzieci te i młodzież nie różnią się niczym od młodzieży z naszej szkoły czy z innych szkół dla osób widzących: mają szerokie zainteresowania i ogromne zdolności, upór w dążeniu do realizacji wyznaczonych celów oraz poczucie własnej wartości. Posunięta do perfekcji umiejętność bezwzrokowego wykonywania wielu czynności i poruszania się powoduje, że można powiedzieć, iż osoby te wiodą normalne życie.

Wizyta w Laskach była dla nas ogromnym ubogaceniem. Mamy nadzieję, że uczniowie naszej szkoły jeszcze kiedyś odwiedzą zakład w Laskach, by skorzystać z zaproszenia, jakie do nich skierowano.
ks. Jarosław Kubiak

Szkoła podstawowa, Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna