Pieniny 2019 - 8 B najlepsza ;)

Łucja Sawicka VIIIB

Poniedziałek 20.05.2019r. Klasa VIIIB, mimo wczesnej pory (7:00 rano) stawiła się w komplecie przed naszą szkołą. Sprawnie zapakowaliśmy bagaże do busa i po krótkiej modlitwie ruszyliśmy na wycieczkę w polskie Pieniny.

Podróż upłynęła nam niespodziewanie szybko i niebawem dotarliśmy do zamku w Chęcinach.Tam z wież zamkowych mogliśmy podziwiać piękne widoki, a potem zobaczyliśmy zamkowy skarbiec (niestety nie ”obłowiliśmy” się zbytnio, ponieważ nie można było zabierać ”pamiątek”). Największą atrakcją była możliwość sprawdzenia się w rzemiośle rycerskim, czyli w strzelaniu z łuku oraz walce na miecze. W zamku zrobiliśmy wiele interesujących zdjęć. Najciekawsze byłe te, na których byliśmy zamknięci w klatce dla więźniów. Po tym krótkim postoju ruszyliśmy w dalszą drogę. Naszym celem podróży była Szczawnica, do której dotarliśmy po południu. Po krótkim odpoczynku udało się nam podczas spaceru ‘’Szczawnica by night’’ zwiedzić to urocze miasteczko.
Drugiego dnia, po śniadaniu, pojechaliśmy do Krościenka, z którego wyruszyliśmy na górę Trzy Korony. Po długiej i wyczerpującej wspinaczce dotarliśmy na najbardziej znany szczyt Pienin, z którego rozpościerał się wspaniały widok na góry. W oddali można nawet było dostrzec ośnieżone szczyty Tatr. Następnie podzieliliśmy się na dwie grupy. Pierwsza, mniej wytrwała, udała się do pensjonatu aby odpocząć, a druga przeżyła emocjonującą wędrówkę na szczyt Sokolicy. W trakcie marszu złapał nas deszcz i górskie ścieżki stały się bardzo śliskie i niebezpieczne. Na szczęście wszyscy cali i zdrowi wróciliśmy do naszego pensjonatu.
Trzeciego dnia nasze plany pokrzyżowały silne opady deszczu. Zamiast zwiedzania wąwozu Homole udaliśmy się do rezerwatu Biała Woda. Niestety, nie mogliśmy się skupić na odkrywaniu piękna polskiej przyrody, ponieważ woda lała się ze wszystkich stron. Nasze ubrania były przemoknięte i ubłocone. Wszyscy z radością schroniliśmy się w bacówce, w której mogliśmy obserwować, jak wyrabia się tradycyjne owcze sery, czyli oscypki. Tego dnia zwiedzanie zakończyliśmy dość wcześnie, około godziny 13.00. Gdy pogoda się poprawiła, niestety nie na długo, część klasy udała się na Palenicę (góra w Szczawnicy). Wieczorem po umyciu ubłoconych butów, w ramach odpoczynku, obejrzeliśmy bajkę pt. „ Coco”.
Czwarty dzień, znów leje! Spływ Dunajcem okazał się zbyt niebezpieczny, wybraliśmy więc rozsądniejszą opcję, czyli relaks w termach w Białce Tatrzańskiej. Tego dnia oddawaliśmy się jedynie lenistwu oraz dobrej zabawie w wodzie. Dzień zakończyliśmy wieczornym seansem filmu pt. „ Służące”.
Codziennie około godziny 20.00 pracowaliśmy nad spektaklem, który planujemy zaprezentować szerszej publiczności na zakończeniu roku szkolnego. Mieliśmy przy tym sporo radości i zabawy.
Ostatniego dnia ze smutkiem musieliśmy pożegnać piękne i malownicze Pieniny. W trakcie drogi powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze w Krakowie, w którym spacerowaliśmy po rynku i Sukiennicach. Niektórzy z nas odwiedzili Muzeum Narodowe, gdzie mogli podziwiać obrazy wybitnych polskich malarzy. Na rynku roiło się od atrakcyjnych pamiątek, no i wpadliśmy w szał zakupów. Reszta podróży upłynęła nam wesoło przy muzyce i rozmowach o przeżyciach z wycieczki. Około 21.00 zmęczeni, ale szczęśliwi i pełni wrażeń dotarliśmy do Mińska. Pora była się rozstać. Do zobaczenia w szkole!

sport, spotkania z nauką, Szkoła gimnazjalna, Szkoła podstawowa, turystyka, wspomnienia, wycieczki