Cała wspólnota, jak co roku, zgromadziła się o godzinie 11.30 w sali gimnastycznej. Wszyscy przyszliśmy ze swoimi bliskimi. Wydarzenie rozpoczęło się od mszy, którą koncelebrowali ks. Grzegorz Borysiak oraz ks. Sławomir Łubian. Pragnęliśmy podziękować Bogu za dobro, jakie się dokonało. Zespół ,,Kreska” pod przewodnictwem pana Jakuba Maguzy obdarowywał nas piosenkami o księdzu Janie.

Uroczystość zorganizowały klasy drugie gimnazjum pod opieką pani Renaty Trześkowskiej, pani Agnieszki Olszewskiej oraz pani Teresy Baranowskiej. Mottem święta było słynne zdanie księdza Bosko ,,Wychowanie jest sprawą serca”. Na tę uroczystość zostali również zaproszeni absolwenci naszej szkoły, którzy kilka lub kilkanaście lat temu ukończyli etap ,,biegu”, jak teraz śpiewamy w naszym hymnie, i ,,w dobrych występują zawodach”.

Po mszy świętej była możliwość ucałowania relikwii naszego patrona wystawionych w nowej kaplicy szkolnej. Część osób udała się do kaplicy, a inni zostali na program artystyczny, który poprowadzili Olga Maguza i Tomasz Tkacz z klasy 2b gimnazjum. Zaprosili oni zgromadzonych na przedstawienie pt. ,,Phylloxera” przygotowane przez uczniów klas drugich . Mówiło ono o życiu i działalności ks. Bosko, dzięki czemu każdy przybyły miał okazję jeszcze więcej dowiedzieć się o patronie naszej szkoły.

Następnie głos zabrał ks. Grzegorz Borysiak, który w swoim wystąpieniu podkreślił, że zgromadziliśmy się bardzo licznie i podziękował nam za to. Przyznać trzeba, że gości było bardzo dużo. To prawdziwe szczęście, że mogliśmy tak ważny dla nas dzień przeżywać razem. Na koniec uroczystości ks. Borysiak zaprosił najmłodszych uczniów szkoły na scenę i wspólnie zaśpiewaliśmy piosenkę pt. ,,O Janek…”.

Na zakończenie konferansjerzy podziękowali wszystkim za uczestnictwo w uroczystości. Przy wyjściu z sali gimnastycznej czekali na przedstawiciele z klas drugich, którzy trzymali w rękach tace z ręcznie upieczonymi ciasteczkami w kształcie serduszek. Ów kształt miał wszystkim przypominać, że ,,wychowanie jest sprawą serca”.

Oliwia

Warto było się zaangażować…

Dnia 4 lutego 2018 r. świętowaliśmy doroczną uroczystość poświęconą ks. Janowi Bosko, patronowi wspólnoty Szkół Salezjańskich. Dla nas i naszej szkoły to najważniejsze wydarzenie w roku. Zaproszenie przyjęło wielu uczniów, rodziców oraz przyjaciół szkoły. W przygotowywanie sali do uroczystości zaangażowali się uczniowie drugich klas gimnazjalnych. Kurtynę za ołtarzem przyozdobiliśmy czerwonymi i białymi sercami, a na prawej umieściliśmy sylwetkę ks. Jana Bosko, namalowaną na dużym arkuszu papieru.. Nasz patron prezentował się okazale, niemal jak na zdjęciach z epoki. O godzinie 11:30 rozpoczęła się msza święta koncelebrowana przez ks. Grzegorza Borysiaka i ks. Sławomira Łubiana. W oprawie uroczystej mszy świętej uczestniczyli liczni ministranci, między innymi - z mojej klasy. Ja także z radością włączyłem się w tę posługę. Po zakończeniu Eucharystii - klasy IIa i IIb gimnazjum odegrały przedstawienie, którego scenariusz opierał się na podstawie zapisanych snów i wizji, jakie miał ks. Jan Bosko. Zaprezentowanie owych żywych obrazów poprzedzone było długimi przygotowaniami, głównie próbami, odbywającymi się po lekcjach, co nie zawsze było łatwe, bo niektórzy z nas mieszkają poza Mińskiem i musieli dostosować swój czas do rozkładu jazdy autobusów. Wiem, że trud się opłacił. Wszyscy mogliśmy się przyczynić do uświetnienia Dnia Patrona. Wyrażam wdzięczność tym, którzy nam pomagali. Od początku kierowały nami: wychowawczyni IIag, pani Teresa Baranowska razem z panią Renatą Trześkowską. Pomocą służyła także przemiła pani Agnieszka Olszewska. Na zakończenie przedstawienia wszyscy śpiewali razem z zespołem ,,Kreska’’radosne, pełne energii pieśni. Przy wyjściu, na każdego czekała miła niespodzianka w postaci wykonanych przez nas ciastek w kształcie serca, symbolizujących miłość, jaką otaczał wszystkich dzisiaj wspomniany patron. Po uroczystościach odbyło się również spotkanie z absolwentami szkoły, od których można było się dowiedzieć o czasach nauki w niej oraz nauczycielach tu uczących. Uroczystość stała się dobrym miejscem do zawarcia nowych znajomości i poznania wspomnień z ta placówką związanych.

Marcin