Sukces Sary i Magdy, bo tak należy patrzeć na udział uczennic w finale najbardziej prestiżowego konkursu polonistycznego w Polsce, to przede wszystkim owoc ich ciężkiej pracy. Dziewczęta wiele miesięcy zgłębiały tajniki języka polskiego i wiedzy o kulturze. Wczytywały się w najdrobniejsze szczegóły lektur z kanonu obowiązującego na kolejnych etapach zmagań prymusów. A trzeba zaznaczyć, że zakres wymagań stawianych przed uczestnikami konkursu znacznie wykraczał poza program merytoryczny nauczania języka polskiego w gimnazjum. Dość wspomnieć o takich lekturach, których znajomością oraz umiejętnościami interpretacji i analizy wykazali się w tym roku gimnazjaliści, jak: opowiadania Antoniego Czechowa, komedia Mikołaja Gogola pt. "Rewizor", powieść psychologiczna Josepha Conrada "Lord Jim", powieść Romaina Rollanda "Colas Breugnon", powieść historyczna Henryka Sienkiewicza "Ogniem i mieczem", antyutopia George'a Orwella "Rok 1984", literatura faktu "Szkice spod Monte Cassino", a także poezja przedstawiciela Nowej Fali Adama Zagajewskiego i przedwojennego katastrofisty Józefa Czechowicza i wiele innych. Do tego znajomość takich dzieł dziesiątej muzy, jak: "Hugo i jego wynalazek" Martina Scorsesego czy "Boże Narodzenie" w reż. Christiana Cariona. Nie zapomnijmy też o umiejętnościach interpretacji i analizy dzieł sztuki, w tym malarstwa symbolicznego Jacka Malczewskiego i Witolda Wojtkiewicza oraz kubistycznego Pabla Picassa.

Przygotowania do konkursu to także forma rozwoju. Sara i Magda są bohaterkami, bo podjęły trud nauki. Wiedza i umiejętności, jakie zdobyły, to wartość, która na pewno nie raz będzie procentować. Duma rozpiera opiekuna merytorycznego uczennic - Dianę Gajc-Piątkowską, która wspierała dziewczęta w przygotowaniach do intelektualnych zmagań prymusów wśród mazowieckich talentów.