"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"
Dnia 9 listopada my uczniowie klas I Salezjańskiego Gimnazjum i Liceum w Mińsku Mazowieckim odwiedziliśmy groby zmarłych członków naszej wspólnoty.
Postanowiliśmy złożyć im hołd, zapalając znicze i modląc się nad ich nagrobkami. Kierowała nami pani Bochyńska, opowiadając o zmarłych i ich losach. Wokół nas jarzyły się znicze, dawały mroczną i melancholijną atmosferę. Podczas modlitwy można było odczuć,że świętej pamięci Tomasz Powałka, Adam Wyczółkowski, Michał Kozuba, Michał Rybka, Dalia Pucka, Agnieszka Wołynek, pani Teresa Jackowska i pan Ryszard Chojnacki czuwają nad nami.
Po odwiedzeniu wszystkich zmarłych udaliśmy się do Mrozów, gdzie spoczywa pani Bożena Wiącek. Zapalając znicz nad grobem, modliliśmy się za jej duszę.
Ostatnią z nekropolii był cmentarz w Cegłowie. Tam złożyliśmy hołd ofiarom wypadków, których Bóg przedwcześnie wezwał do siebie. Na jednym z nagrobków widniał napis "Życie to coś, co nam się zdarza, gdy mamy inne plany". Wzruszeni i pogrążeni w zadumie wyruszyliśmy w drogę powrotną do szkoły.
Zmarli pozostają na zawsze w naszych sercach. Smucimy się z powodu ich śmierci, ale także cieszymy z ich spotkania z Panem.
Pamiętajmy o śmierci, ponieważ "nasz świat, który wydaje się tak rzeczywisty i stabilny, staje się bańką mydlaną, złudą, która rozpływa się w momencie śmierci..."