Międzynarodowy Dzień Bibliotek Szkolnych obchodzony jest w czwarty poniedziałek października. W tym roku przypadł 22 października. Święto ustanowiło Międzynarodowe Stowarzyszenie Bibliotekarstwa Szkolnego. To doskonała okazja,aby zwrócić uwagę na ważną rolę biblioteki w szkolnej edukacji.
Z okazji święta w bibliotece SLO zorganizowano wystawę najstarszych książek (i nie tylko) należących do zbiorów. Najcenniejszym i najstarszym „skarbem” jest książka „O naśladowaniu Jezusa Chrystusa” wydana przez krakowską oficynę „G. Gebethner i Spółka” w roku 1879. Oprócz tego cennymi pozycjami są „Poezje” M. Konopnickiej wydane w 1881 roku, „Pisma” H. Sienkiewicza z 1899 roku oraz wiele tytułów z początku i połowy XX wieku. Są to „Poezje” A. Mickiewicza z 1910 roku czy „Charakter. List pasterski Arcybiskupa Józefa Bilczewskiego do uczniów szkół średnich i seminariów nauczycielskich” wydany w 1920 roku nakładem „Księgarni św. Wojciecha” w Poznaniu. Ciekawymi, ze względu na treść, są oprawione tytuły czasopism np. „Wiadomości Diecezjalne Podlaskie” (rok -1923,1924,1926,1934,1936); „Przewodnik Katolicki” rok 1962 i „Rycerz Niepokalanej” z 1945 roku. Nie sposób wyliczyć i zaprezentować wszystkiego. Wystawa była czynna do 26 października.
Dzień ten był doskonałą okazją, aby włączyć się w akcję „Cała Polska czyta dzieciom”. W tym uroczystym dniu nauczyciele na lekcjach przez 10 minut czytali młodzieży swoje ulubione książki. Wśród czytanych pozycji znalazła się nie tylko klasyka literatury polskiej, np.: ”Pan Tadeusz” A. Mickiewicza, „Nad Niemnem” E. Orzeszkowej, „Potop” H. Sienkiewicza, ale też współczesna literatura światowa np. ; „Weronika postanawia umrzeć” P. Coelho czy „Cień wiatru” C.R. Zafona. Na liście znalazły się również trochę zapomniane tytuły, przykładem może być „Cień Ojca” J. Dobraczyńskiego czy „Dom w domu” A. Kamieńskiej. Przypomniano też poezję ks. Jana Twardowskiego i Zbigniewa Herberta. Wśród czytanych książek nie zabrakło „duchowego wsparcia”, była nim „Opowieść pielgrzyma” A. Wojnowskiego i „Dziękujemy Ci, Ojcze” ks. M. Nowaka. Z literatury popularno-naukowej zaprezentowano „Płeć mózgu : o prawdziwej różnicy między mężczyzną a kobietą” A. Moira. Prawdziwą ucztą było „małe co nieco” czyli „Kubuś Puchatek” A.A. Milne’go i rodzimy „Szatan z siódmej klasy” K. Makuszyńskiego.
Całość obchodów uświetniła gazetka przypominająca „Historię bibliotek polskich”.
W przygotowania do święta zaangażowana była nie tylko bibliotekarka, ale również inni nauczyciele przedmiotów, pozostali pracownicy szkoły, ale przede wszystkim uczniowie.