Nie otrzęsiny czynią pierwszaka
M. BochyńskaPrzybyciu do nowej szkoły, wybranej przez dziecko lub rodziców zawsze towarzyszą duże emocje – niepokój o miejsce w grupie, lęk przed nieznanym gronem nauczycielskim i zwykłe obawy, czy sprosta się wymaganiom stawianym na lekcjach. Wielu ponadto zadaje sobie pytanie, jak zacząć, by nie pogubić się i w przyszłości nie zawieść rodziców?
Zadaniem dorosłych , przede wszystkim pedagogów, jest dostrzeżenie problemu i minimalizowanie owego ciążącego na pierwszoklasistach balastu. Rozwiązań zapewne tyle, ile szkół…