O wyższości wersji filmowej "Alladyna " nad teatralną...
Piotr Skalski I gimnazjumnapisał Piotr Skalski.
W warszawskim Teatrze Roma jest wystawiany spektakl „Alladyn”, stworzony dzięki współpracy ze Studiem Disney. Jego scenariusz oparto na filmie pod tym samym tytułem.
Fabuła musicalu jest zbliżona do tego z filmu, ma jednak inne zakończenie. W rolę Alladyna wcielił się, znany z seriali, Wojciech Rotowski . Postać Jasmine zagrała Olga Kalicka, rolę Sułtana Jacek Lenartowicz, a złego Dżafara Wojciech Paszkowski. Wyjątkową barwną postać Dżina odtwarzał Robert Rozmus. Warto wyróżnić te rolę i język ,którym się posługuje.Dżin mówi slangiem młodzieżowym i jest dzięki temu bardzo „ wyluzowany” Fabuła spektaklu – ze względu na najmłodszych widzów- nie jest zbyt nieskomplikowana ,ponieważ jest ona przygotowana: Jasmine musi wybrać dla siebie męża ,jednak nie chce słyszeć o zamążpójściu i ucieka z pałacu. Przypadkiem na targu spotyka Alladyna - złodzieja. Rozmowa z Alladynem skutkuje tym ,że wreszcie znajduje osobę ,która rozumie ją w pełni. Niestety, bohater zostaje wtrącony do jaskini przez Dżafara. Tam znajduje lampę w ,której był ukryty Dżin. Alladyn może spełnić swoje trzy życzenia. Tymczasem Dżafar dopisuje w dokumencie ,że jeżeli nie znajdzie się narzeczony księżniczki, to on zostaje Sułtanem.
Warto zwrócić uwagę na stronę techniczną przedstawienia i wiele efektów specjalnych :latający nad publicznością dywan ,wybuchy w końcowej scenie budziły nasz podziw. Bardzo podobała nam się także bogata scenografia oraz piosenki świetnie pasują do arabskich i aktualnie granych scen.
„Alladyn” to bardzo dobry muzyczny spektakl. Jednak moim zdaniem scenariusz powinien być bardziej zmieniony ,ponieważ wersja teatralna fabularnie niczym mnie nie zaskoczyła