"Złoto próbuje się w ogniu..."

ks. Ryszard Woźniak

Serce nie sługa i nic nie wydrze nam Ciebie - p. Teresko. Kochać- to ranić swoje serce w ciszy ,przyjmując wszelkie trudy w pokorze i cichości, a bliźnich obdarzać promienną radością. Nie potrafię odszukać Ciebie innej, jak tylko pogodnej i martwiącej się o tych, którzy potrzebowali Twojej obecności.

Kochać to ranić swoje serce w ciszy przyjmując wszelkie trudy w pokorze i cichości, a bliźnich obdarzać promienną radością. Nie potrafię odszukać Ciebie innej, jak tylko pogodnej i martwiącej się o tych, którzy potrzebowali Twojej obecności. Zamykam oczy i widzę Twoją twarz. Twarz uśmiechniętą, choć w głębi Twych oczu odczytuję zadumę i powagę. Bóg oczyścił Ciebie cierpieniem ostatnich miesięcy. Bo tylko "złoto próbuje się w ogniu". Dzisiaj nie potrafię powiedzieć niczego innego, tylko "dziękuję" Bogu za Ciebie dziś.
Ciesz się radością oglądania Tego, który jak wierzę, przyjął Twoją dusze i teraz doświadczasz Jego miłości. A jeśli jest coś,co pozostało między nami niewyjaśnione- to przepraszam. Bądź orędowniczką naszej wspólnoty szkolnej przed Tronem Tego, który jest samą Miłością. Pilnuj uczniów, absolwentów i nauczycieli, którzy przed Tobą poszli do domu Ojca. Niech Ciebie się słuchają i uczą się chemii i biologii.
Pani Teresko - dziękuję. Pozostajemy w zjednoczeniu modlitewnym z Tobą

Szkoła podstawowa, Szkoła gimnazjalna, Szkoła licealna